Wiza do Stanów

Wbrew powszechnej opinii alpikowanie o wizę Stanów Zjednoczonych nie jest procedurą ani skomplikowaną ani też kłopotliwą. Jedyna sprawa, która może wydawać się dziwna w dzisiejszym świecie to potrzeba wizyty w konsulacie. Sama wizyta jednak trwa, krótko po przejściu odpowiedniej procedury jesteśmy proszeni na rozmowę z urzędnikiem, która trwa mniej więcej pięć minut po czym w większości przypadków otrzymujemy wizę B1/B2 na dziesięć lat. Przestrzegam przed korzystaniem z różnego rodzaju agencji wmawiającej nam, że tylko dzięki im umiejętnością doświadczeniu i intergalaktycznemu wpływowi gwiazd są w stanie załatwić nam wizę. O wizę aplikujemy sami i nie jest nam do tego potrzebna żadna agencja. Sprawa jest trywialna. Tak więc do rzeczy.

1. Sprawa pierwsza. Zanim zasiądziemy przed komputerem aby wypełnić wniosek wizowy powinniśmy udać się do najbliższego zakładu fotograficznego i wykonać zdjęcie do wizy amerykańskiej. Zdjęcie musi spełniać odpowiednie wymagania, zatem polecam wykonać je właśnie w taki sposób. Dokładne wymagania stawiane takim zdjęciom znajdują się na stronie serwisu Biura Spraw Konsularnych

http://travel.state.gov/visa/visaphotoreq/visaphotoreq_5334.html. Podstawowe wymagania stawiane zdjęciom to:

  • Zdjęcie powinno być wykonane w kolorze
  • Zdjęcie powinno mieć takie wymiary by wysokość głowy na zdjęciu od podbródka do czubka, miała długość pomiędzy 22mm a 35mm lub stanowiła od 50% do 69% zdjęcia. Tutaj możemy znaleźć przykłady jak powinno wyglądać zdjęcie do wizy http://travel.state.gov/visa/visaphotoreq/photoexamples/photoexamples_5331.html
  • Zdjęcie powinno być aktualne tzn. nie może mieć więcej niż 6 miesięcy
  •  Powinno być wykonane na gładkim białym papierze bez tła
  • Twarz powinna być skierowana w stronę aparatu. Tak jak w nowych paszportach biometrycznych.
  • Delikwent powinien być ubrany w ubranie, które nosi na co dzień. Zatem fraki i cylindry zostawiamy w domu, podobnie jak wszelkiego rodzaju słuchawki i inne dodatki. Zdejmujemy również okulary.

Przy odbiorze zdjęcia należy zwrócić uwagę na to, czy otrzymaliśmy również zdjęcie w wersji elektronicznej, najlepiej aby było ono w rozmiarze akceptowanym przez stronę konsulatu czyli:

  • minimum 600 x 600 pixeli a maksimum 1200 x 1200 pixeli
  • Zdjęcie powino być równie lub mniejsze od 240 kB (kilobajtów).
  • Zdjęcie powinno być w formacie JPG
  • Zdjęcie musi być kolorowe  (24 bity na piklsel) w przestrzeni koloru sRGB
  • jeżeli nie otrzymaliśmy zdjęcia w takim formacie i sami je kompresujemy pamiętajmy, że współczynnik kompresji powinien być mniejszy lub równy 20:1

Jeżeli wydaje nam się, że posiadamy takie zdjęcie i nie wybieramy się do fotografa wówczas możemy zeskanować zdjęcie i sprawdzić je na stronie

http://travel.state.gov/_res/flash/cropper/FIG_cropper.html

osobiście polecam jednak wizytę u fotografa, choć to sprawa oczywiście indywidualna.

2. Kiedy jesteśmy już szczęśliwymi posiadaczami zdjęcia gdzie mieści nam się procentowo nasza głowa możemy przejść do składania aplikacji wizowej o wizę nieimigracyjną (DS-160). Przed złożenim wniosku zaopatrzmy się w następujące dokumenty i informacje:

  • paszport i w/w zdjęcie w formacie jpg oraz zarezerwujmy hotel w planowanym okresie naszego przebywania w stanach.
  • Hotel można zarezerwować w bardzo prosty sposób np. na stronie http://www.booking.com. Zarezerwowanie hotelu do niczego nas nie obliguje (należy sprawdzić to jednak indywidualnie przy rezerwowanym hotelu ponieważ zdarzają się wyjątki od tej reguły. O wszystkich wyjątach i ew. konsekwencjach zerwania rezerwacji jesteśmy jednak informowani). Po złożeniu aplikacji rezerwację możemy jeszcze zmieniać wielokrotnie i nie ma to najmniejszego wpływu na naszą wizę. Teraz otwieramy stronę, gdzie będziemy mogli podzielić się ze Stanami Zjednoczonymi naszymi danymi i powodami naszej wizyty
  • Dane personalne osoby lub organizacji wraz z numerem telefonu i emailem osoby, która mieszka w stanach i może poświadczyć, że my to my. Najlepiej popytać wśród znajomych czy przez przypadek kogoś bliski nie mieszka w USA i za jego zgodą i wiedzą podać odpowiednie dane. Dobrze jest uprzedzić taką osobę o tym, że podajemy jego dane, ponieważ w sporadycznych przypadkach może się zdarzyć, że zostanie on poproszony mailowo bądź telefonicznie o potwierdzenie, że nas zna. Nigdy osobiście nie słyszałem aby kogokolwiek z moich znajomych to spotkało natomiast składając wniosek należy mieć tego świadomość.

Posiadając powyższe informacje możemy z czystym sumieniem przystąpić do składania wniosku. Wniosek ten znajduje się na poniższej stronie.

https://ceac.state.gov/genniv/

Jeżeli nie czujemy się zbyt pewnie w angielskim na stronie można wygrać opcję języka polskiego ( prawy górny róg). Następnie przechodzimy do określenia konsulatu do którego będziemy wnioskować o wydanie wizy. Dla mieszkańców Polski południowej właściwym miejscem jest Konsulat w Krakowie natomiast dla mieszkańców Polski północnej będzie to konsulat w Warszawie. W okienku

Select a location where you will be applying for this visa (Wybierz miejsce aplikacji wniosku wizowego) wybieramy POLAND KRAKOW lub POLAND WARSAW. Następnie wybieramy przycisk  START AN APPLICATION (czyli jak można się domyślić właśnie rozpoczynamy składanie naszego wniosku). System generuje numer naszego wniosku. Znajduje się on w prawym górnym rogu i wygląda mniej więcej tak:

Numer aplikacji wizowej

Poniżej znajdują się pytania, które system będzie nam zadawał w przypadku kiedy zdecydujemy się dokończyć składanie aplikacji później i wylogujemy się z systemu. Przy ponownym logowaniu system zapyta nas o numer naszego wniosku oraz o odpowiedź na wcześniej zdefiniowane przez nas pytanie. Nie będę tłumaczył jakie pytania są dostępne, każde z tych pytań możemy przetłumaczyć np. za pomocą tłumacza google.

I tak jesteśmy na pierwszej stronie naszego wniosku wizowego. Wprawdzie wszelkie pytania zadawane są w języku angielskim, natomiast po ustawieniu na domyślnego języka polskiego po najechaniu strzałką na pytanie pojawia się jego polskie tłumaczenie. W pierwszej kolejności system zapyta nas o nasze dane osobowe imiona nazwiska numery dokumentów, adresy zamieszkania, adresy mailowe i numery telefonów.  W pytaniu o paszport podajemy standardowo REGULAR, no chyba, że ktoś jest posiadaczem np. paszportu konsularnego. Książki paszportowej  (Passport Book Number)nie posiadamy (Does Not Apply). Kiedy w pytaniu w sekcji  – Travel Information – zostaniemy zapytani o rodzaj wizy o jaką się staramy należy wybrać:

  • TEMP. BUSINESS PLEASURE VISITOR (B)
  • BUSINESS & TOURISM (TEMPORARY VISITOR) B1/B2

Oznacza to, że składamy wniosek o wizę turystyczno-biznesową. Oczywiście można złożyć wniosek tylko o wizę B1 – biznesową lub tylko B2 – turystyczną. Jeżeli wybieramy się do Stanów turystycznie, będzie dotyczył nas tylko ten rodzaj wizy. Podkreślam słowo TURYSTYCZNIE, ponieważ nadal wielu naszych znamienitych rodaków uważa, że przebywając w Stanach dzięki wizie turystycznej, nic nie stoi na przeszkodzie aby pracować tam mniej lub bardziej legalnie. Dzięki takim obywatelom i ich postawie nadal jesteśmy zmuszenie umawiać się z Panem Konsulem. Choć rozmowa jest krótka i bardzo sympatyczna – pod warunkiem, że nasze cele turystyczne są celami turystycznymi i nie testujemy jego domyślności – wiąże się to z wyjazdem do Krakowa bądź Warszawy co może skutecznie odkładać decyzję złożenie wniosku o wizę. A szkoda bo Stany są na prawdę piękne i warte odwiedzenia.

W tym miejscu system zapyta nas o sprecyzowanie swoich planów podróżniczych. Najlepiej podać konkretne miejsca, które chcemy odwiedzić. Pamiętajmy jednak przy tym o odległościach ponieważ wpisanie we wniosku San Franciso, Miami, Grand Canyon, Glacier National Park, Yellowstone i Chicago przy planowanym pobycie dwu tygodniowym i braku przelotów wewnętrznych może spotkać się z lekkim niedowierzaniem ze strony konsula. Tak więc planujmy z głową. W tym miejscu podajemy również hotel – JEDEN – , który rezerwujemy. W przypadku podróży z kimś innym podajemy również jego dane. System zada nam również pytanie kto płaci za naszą podróż. Następnie odpowiadamy na  ciąg pytań dotyczący naszych ew. poprzednich pobytów w USA.

W dziale US Contact system poprosi nas o podanie danych osoby lub organizacji mieszkającej, bądź mieszczącej się na terenie USA, które/a może potwierdzić naszą tożsamość.

Kolejne pytania dotyczą rodziny imiona i dane dotyczące rodziców oraz krewnych i przechodzimy do pytań związanych z naszym zawodem i wykształceniem. Zostaniemy bardzo dokładnie pytani o to gdzie kiedy i co studiowaliśmy, czy też jaką szkoła została przez nas ukończona oraz ile zarabiamy.

W kolejnej sekcji system zapyta nas o nasze wcześniejsze wojaże i tutaj niespodzianka ponieważ inne są pytania dotyczące pań jak i panów. Wygląda na to, że władze amerykańskie nie są zainteresowane szczególnie podróżami pań, ponieważ system prosi o podanie miejsc, które się pytało właściwie tylko panów. Nie wiem czy powinienem czuć się tym dyskryminowany, czy wręcz przeciwnie.

A teraz następują najciekawsze pytania. W sekcji Security and Background zostaniemy zapytani o bardzo ciekawe rzeczy :). Oto tylko kilka zadawanych nam pytań.

  • Czy cierpi Pan/Pani na zaburzenia fizyczne lub psychiczne?
  • Czy przyjeżdża Pan/Pani do Stanów aby uprawiać nierząd?
  • Czy  Pan/Pani zajmował/a się praniem brudnych pieniędzy?
  • Czy Pan/Pani handlowaliście ludźmi
  • Czy jesteście terrorystami, albo czy wspieracie takie organizację

i tak dalej. Zatem jeżeli nie zajmowaliście się takimi procederami nie obalaliście rządów ani nikomu w tym nie pomagaliście to przez najbliższe 4 strony należy zaznaczyć opcję – nie – 🙂 W przeciwnym wypadku zostaniecie o to bardzo dokładnie przepytani w konsulacie a następnie w przypadku otrzymania wizy zapytają Was o to na granicy znacznie bardziej szczegółowo :).

I w końcu ładujemy nasze zdjęcie. Po załadowaniu mamy czas na sprawdzenie czy nie popełniliśmy gdzieś błędu i możemy przesyłać naszą wizę. System potwierdzi tę informację podając numer aplikacji. Teraz wystarczy zadzwonić do konsulatu pod wskazany numer i umówić się na wizytę. Do sierpnia tego roku połączenie to było płatne i choć trwało ono kilka minut  kosztowało od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Obecnie zgodnie z informacją ze strony ambasady:

„..Od 16 sierpnia 2012 będzie można uzyskać informacje wizowe i ustalić termin spotkania poprzez stronę internetową lub infolinię bez ponoszenia dodatkowych kosztów…”

http://polish.poland.usembassy.gov/wizy.html 

Przed wizytą w konsulacie należy również wnieść opłatę za rozpatrzenie wniosku. Za wydanie wizy opłaty nie ma :). Pozwolę sobie tego nie skomentować. Wszelkie informacje z opłatami znajdują się na stronie

http://travel.state.gov/visa/temp/types/types_1263.html

i obecnie wynoszą one dla wizy typu B równowartość 160$ (na dzień dzisiejszy jest to 528zł). Należy jednak zapytać w konsulacie o przelicznik i wartość w złotych lub sprawdzić na stronie ambasady. I jeszcze jedna uwaga. Opłaty wnosimy najlepiej w placówce Poczty Polskiej, ponieważ zwalnia nas to od dodatkowych opłat za przelew i wbrew pozorom jest to opcja najszybsza i choć brzmi to kuriozalnie najwygodniejsza. Ambasada nie honoruje wydrukowanych potwierdzeń przelewu jeżeli nie ma na nich oryginalnej pieczątki banku. Wyklucza to zatem przelew z banków internetowych chyba, ze ktoś chce potem biegać po placówkach po pieczątkę potwierdzającą. Być może obecnie coś zmieniło się w tym zakresie dlatego też sugeruję zapoznać się z informacjami na stronie

http://www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-paymentinfo.asp

Zgodnie z informacją uzyskaną na w.w stronie „..Osoby posiadające internetowe konto w polskim banku mogą dokonać opłaty za rozpatrzenie wniosku o wizę, określanej jako opłata MRV (opłata za rozpatrzenie wniosku o wizę do odczytu maszynowego) przy pomocy przelewu internetowego bezpośrednio ze swojego konta bankowego. Ten proces płatności może być wykonywany online ( za pośrednictwem Internetu). Proszę postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w poniższym linku aby dokonać opłaty odpowiadającej Państwa kategorii wizowej…”

Czy nasz bank kwalifikuje się do tego systemu sprawdzamy pod adresem

https://www.payment-network.com/deb_com_en/customerarea/supported_banks

I wygląda na to, że na ten temat wiemy już wszystko:) Zatem życzę powodzenia w aplikowaniu o wizę i przestrzegam przed inną formą spędzania czasu w USA niż turystyka na otrzymanej przez nas wizie B1/B2. Jeżeli nasz pobyt w jakikolwiek sposób wzbudzi podejrzenia przy następnej wizycie w USA może spotkać nas przykra niespodzianka. Taka niespodzianka spotka nas niemal na pewno jeżeli przekroczymy dopuszczalny czas pobytu na terenie Stanów Zjednoczonych. Jest to traktowane jako poważne przestępstwo i może wiązać się z dożywotnim zakazem wjazdu na teren USA.

Pamiętać należy również o tym, że dokument który otrzymujemy to promesa wizowa. Wizę otrzymujemy na granicy. To, że nasza promesa pozwala nam np. przez 10 lat podróżować po Stanach nie oznacza, że możemy tam przebywać owe 10 lat. Na granicy otrzymujemy pozwolenie na pobyt w stanach przeważnie na 6 miesięcy. Oczywiście oficer celny zdaje sobie doskonale sprawę jaka jest średnia długość urlopu w Europie i jakie są koszty podróżowana po Stanach. Zatem jeżeli przebywamy w USA na wizie turystycznej pół roku i za następne 2-3 tygodnie znowu wybieramy się do Stanów „turystycznie” możemy liczyć się z dużym zainteresowaniem ze strony oficera granicznego. Tym bardziej jeżeli w naszym plecaku podróżnym znajdują się zestaw narzędzi murarskich zamiast przewodników :). To oczywiście skrajne i przejaskrawione przypadki ale pokazują na co zwracają uwagę na granicy i kogo dotyczą deportacje. Jeżeli jedziemy turystycznie możemy być pewni, że tak też będziemy traktowani i nasz wakacje będą jednymi z bardziej udanych. Stany to kraj stworzony do podróżowania a jego różnorodność i życzliwość mieszkańców sprawi, ze nasze wakacje będą na prawdę wyjątkowe.

Dodaj komentarz